wtorek, 27 kwietnia 2010

Home, sweet home.

Wtorek trzynastego.

    Popołudnie w  Parku Południowym. Jak widać dzieciaki szaleją za frisbee (albo za Kizerem). Poziom idzie w górę, jak dobrze rzucę to Pablo wyłapie większość za plecami, czasem nawet pod nogami ;). Jeśli uda się zmontować, to za jakiś czas, wrzucimy krótki film z paroma zagraniami. Jeśli nie, zawsze możemy wrzucić swoją wersję "hamburgerów" Borócha, Monstera i Paki ;) Bądźcie czujni...

Święta Białej Kiełbasy!

   Jooo ziomy! Spory poślizg ale wreszcie wrzucamy foty. Wielkie dzięki dla wszystkich grających, mamy nadzieję, że spodobał się Wam ultimate. Jeśli ktoś będzie chciał wszystkie zdjęcia, to niech się zgłosi. Tylko pamiętajcie, następnym razem Eses jest z nami!





Fuck yeah!