sobota, 2 stycznia 2010

Szampańskie frisbee

Jedni odpoczywają w pokoju (elo Brzydgoszcz!), a drudzy w Sylwestra...
Ekipa Fly Style Frisbee nawet w sylwestrową noc, po pijaku, kopie tyłki pomiotom szatana.
Wyzwali nas na pojedynek, po czym się nie stawili, ale tak to jest jak ktoś o 21:00 ostatniego dnia roku zalicza komara pod stołem, albo woli oglądać Michaela Jacksona w multipleksie.
Poniżej zdjęcia z północnego treningu. Do siego roku, pedały!









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz